czwartek, 10 marca 2016

Miodowo-serowy placek Damoklesa - Musierowicz Całuski Pani Darling



Superszybki sernik na kruchym cieście, który zrobiłam z tego, co zawsze mam w lodówce. Delikatny, nie za słodki. Miód doskonale równoważy wytrawność spodu. Jak zwykle przepis Musierowicz nie jest przesadnie dokładny, więc piekłam na oko z próbą patyczka. Opadł co prawda, ale wciąż jest wspaniały. Użyłam mąki pełnoziarnistej, więc w takiej wersji możemy uznać to za fit deser. Damokles byłby dumny - tak myślę.

niedziela, 26 kwietnia 2015

Szarlotka Bzowej Babuleńki

Dostałam skrzynkę jabłek w prezencie, więc pierwsze co zrobiłam, to przejrzenie przepisów Musierowicz. Przez najbliższy miesiąc wypróbuję pewnie wszelkie warianty szarlotek i jabłeczników. Na pierwszy ogień poszła krucho-drożdżowa.

wtorek, 24 marca 2015

Makaron w sosie mediolańskim (Szósta klepka, M. Musierowicz)

Prosty, szybki obiad, z tego co znajdziemy w lodówce? Takie dania musiały być specjalnością mamy Żakowej - w końcu wena artystyczna nie może iść w parze z tak prozaicznymi czynnościami jak gotowanie.  Makaron w sosie mediolańskim jest tego najlepszym przykładem.
Jego prostota pozwala na dużą improwizację. Cesia je go w wersji bezmięsnej, Musierowicz w Łasuchu literackim poleca z boczkiem, ja zdecydowałam się na kurczaka, bo jego akurat miałam pod ręką. Jak na ilość włożonego czasu efekt jest bardzo dobry.

wtorek, 23 grudnia 2014

Dekoracja i pierniczki stojące

Może niezbyt książkowo, ale jest to jedna z najbardziej radosnych czynności przy okazji przygotowań świątecznych. Sama taki intensywnie dekorowałam po raz pierwszy i bawiłam się doskonale. Zrobiłam też stojące pierniczki które prezentują się pięknie jako dekoracja stołu czy ozdoba na choinkę. Żmudne, pracochłonne, ale efekty są tego warte.


sobota, 20 grudnia 2014

Pierniczki na choinkę (Kłamczucha M. Musierowicz)

U mnie w domu nigdy nie robiło się pierniczków do zawieszenia na choinkę, nawet piernik nie jest u mnie bardzo tradycyjnym ciastem świątecznym i rzadko się pojawia. Ale od momentu, kiedy zaczęłam piec sama nie wyobrażam sobie świąt bez unoszącego się w domu korzennego zapachu.
Kiedy byłam w ostatniej klasie liceum i chorowałam w grudniu dwóch kumpli przyszło zapełnić mi czas właśnie pieczeniem pierników i podobnie jak Tomcio i Romcia Kowalik z Kłamczuchy Małgorzaty Musierowicz po chwili znudzeni odstawiliśmy foremki i nożami wycinaliśmy przeróżne, najdziwniejsze kształty.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Szarlotka Mamy Borejko (Opium w rosole M. Musierowicz)

Jesień jest naturalnym czasem dla jabłek i szarlotek. Jest też idealna, by w niekończące się wieczory powtórzyć, na przykład, całą Jeżycjadę, by mieć na świeżo, zanim spróbuje się Wnuczki do orzechów. O ile książka z herbatą i kocem jest doznaniem wspaniałym, o tyle książka, z herbatą, kocem i szarlotką brzmi jak przedsmak raju. Szczególnie, jeśli oprócz kaloryfera grzeje nas tak ciepła opowieść jak Opium w rosole Małgorzaty Musierowicz.


środa, 19 listopada 2014

Jajecznica na głowie (Małomówny i rodzina M. Musierowicz)

Jajecznica.
Nic nadzwyczajnego - każdy ją zrobić potrafi i nie potrzeba do tego specjalnych przepisów.
Jednak jest tyle możliwości i wariantów nie tylko tego co poza jajkami ma się w niej znaleźć, ale i tego jak ją przygotować, a nawet - jak przekonuje Musierowicz - w jaki sposób ją zaserwować gościom.
Małomównego i rodzinę przeczytała m po raz pierwszy dopiero niedawno, mimo że całą Jeżycjadę mam już dawno za sobą. Chociaż Musierowicz nie wykazuje wielkiej dumy z tej książki, mnie ona bardzo się spodobała - wydaje się być idealną lekturą na wakacyjne leżenie nad jeziorem.
Jajecznica w tej książce wydaje się być daniem przewodnim - od niej rodzina zaczyna pobyt w nowym domu, a prostota przygotowania sprzyja podaniu jej, niezbyt proszonym, gościom.